Wyraźnie wydłużone, podkręcone i pogrubione rzęsy pogłębią spojrzenie i staną się głównym atutem całego makijażu. Tylko jak ten efekt osiągnąć, jeżeli naturalne włoski występujące na powiekach są krótkie, cienkie i jeszcze do tego jasne? Jest na to sposób! A są nim tak właściwie sztuczne rzęsy. Ten tekst pokazuje, jak przykleić sztuczne rzęsy, by zrobić to poprawnie i osiągnąć zachwycający efekt!
Krok 1 – wybór rzęs
Proces klejenia rzęs rozpoczyna się już w drogerii, gdy przychodzi do wybrania rzęs, które mogą różnić się od siebie ogólnym typem budowy (do wyboru całe wachlarze i pojedyncze kępki), jak również długością, grubością i kolorem. Na pierwszy rzut warto wybrać coś delikatnego i w miarę naturalnego. To ważne, aby nawet w sztucznych rzęsach czuć się komfortowo, dlatego jeżeli nie ma się z nimi żadnego doświadczenia, lepiej postawić na pojedyncze kępki o długości rzęs naturalnych. Z czasem można będzie poszaleć z nieco bardziej efektownymi wariantami. Są one jednak cięższe, dlatego trzeba się do nich po prostu przyzwyczaić.
Niektóre sztuczne rzęsy występują od razu w zestawach ze specjalnymi klejami, jednak to trzeba sprawdzić. Jeżeli bowiem takiego kleju nie ma w pudełku, należy go dokupić oddzielnie. Warto to zresztą zrobić, bo produkty dołączane do rzęs zazwyczaj mają niską jakość, przez co słabo trzymają włoski i mogą sprawić, że makijaż okaże się zupełnie nietrwały.
Krok 2 – przyklejanie rzęs
Mając już pod ręką i wybrane rzęsy, i porządny klej, można przejść do klejenia. Jak przykleić sztuczne rzęsy? Najpierw należy wyciągnąć je z opakowania i odbezpieczyć poprzez ściągnięcie z nich folii zabezpieczającej. Cieniutki paseczek kleju powinien trafić tuż nad linię rzęs. Należy go dokładnie rozprowadzić, aby w stworzonej linii nie występowały żadne puste miejsca. Teraz można już złapać sztuczne rzęsy pęsetą i przyczepić je do przygotowanej warstwy kleju. Gdy włoski znajdą się w odpowiednim miejscu, należy jeszcze odczekać krótką chwilę, starając się nie ruszać rzęsami i powiekami. To tyle. Proces jest bardzo prosty, a wręcz intuicyjny.
Klejenie rzęs wymaga jednak wprawy, którą można zdobyć tylko i wyłącznie poprzez praktykę. Z czasem po prostu każda kobieta znajduje swój idealny sposób na przyczepianie sztucznych włosków. Wystarczy więc spróbować i się nie poddawać. Praktyka czyni mistrza i tak jest po prostu w każdym przypadku!
Krok 3 – wykończenie makijażu
Wiele kobiet zastanawia się też nad tym, czy sztuczne rzęsy można malować. Odpowiedź jest prosta – jak najbardziej. Sztuczne rzęsy można zdecydowanie przeciągnąć jakimś tuszem, ale warto zastanowić się nad tym, czy jest to w ogóle potrzebne. One same w sobie prezentują się niezwykle efektownie. Robią wrażenie i widoczne są z daleka, nawet jeśli nie zostaną dodatkowo pomalowane. Z mocnym makijażem łatwo można przesadzić, a wtedy osiąga się teatralny efekt, który nie jest wcale ładny i zdecydowanie nie dodaje żadnej kobiecie urody. Teraz naturalność jest w cenie. Jeżeli więc chce się przykleić sztuczne rzęsy, lepiej zrezygnować z maskary.